Wadera wyglądała na smutną. Miała podkulone pogody i smętny wyraz pyska.
- Poczekaj, stało się coś? - zatrzymałem ją
- Nic takiego - powiedziała przykrywając oczy łapą
- Przecież widzę... - zacząłem czytać w jej myślach - ... Straciłaś matkę tak? - zapytałem
Wadera spojrzała na mnie zaskoczona. Patrzyła tak przez chwilę, ale zaraz Penn rzuciła się na mnie z zębami.
- Skąd wiesz o mojej matce? - zapytała nie przestając szczerzyć kłów
- Spokojnie, Spokojnie, to tylko moja moc - powiedziałem przestraszony
- To ty umiesz czytać w myślach?
- Tak...
- Wiesz... Ja też potrafię czytać w myślach - wymamrotała pod nosem
- I przepowiadać przyszłość? - zaśmiałem się, bo wiedziałem jaka będzie odpowiedź
- Tak wogóle jestem Tris - oznajmiła Wadera, podając mi łape
- Daiko - przedstawiłem się
(Tris?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz