Sample Text

Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk


Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue

Oczekujące opowiadania

Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)


Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.

piątek, 14 listopada 2014

Od Hirona C.D Mukuro

- I tak nie mam nic do roboty. Mój braciszek postanowił gdzieś zniknąć, a ja nie mam ochoty go szukać. Co proponujesz ? - Zapytałem trochę szorstko.
- Hmm... Przespacerowałabym się przez tęczowy wodospad, aż do urwiska. - Uśmiech nadal gościł na jej pysku.
- Dobra. Prowadź, bo nie zdążyłem obeznać się z terytorium.
Wstała, otrzepała się z kurzu i zaprosiła mnie do wędrówki. Szedłem obok Mukuro, aż postanowiłem się odezwać:
- Denerwujesz się ? - Zapytałem podnosząc wzrok z ziemi i pierwszy raz spojrzałem waderze prosto w oczy.
- Nie. - Jej głos drżał, ale dzielnie znosiła moje towarzystwo.
- Niepotrzebnie się stresujesz. Potrafię wyczuć niektóre uczucia.
Nic nie odpowiedziała. Oderwała ode mnie wzrok. Patrzyła teraz przed siebie i szła jak sparaliżowana. Sztywno, ale z gracją. Przełknęła głośno ślinę i powiedziała:
- Ja... - Przerwałem jej.
- Nie musisz się stresować. Nic Ci nie zrobię. Obiecuję.
Nieco się rozluźniła, jakby kamień spadł jej z serca.

W końcu doszliśmy do wodospadu.
- Pięknie tu, prawda ? - Uśmiechnęła się.
- Woda jak woda. Też mi coś. Co z tego, że kolorowa ?
- Nie podoba Ci się, trudno.. - Westchnęła głęboko.
- Pójdziemy nad to urwisko ?
- Tak, już idę. - Wstała i smutno ruszyła.
Szliśmy nadal w ciszy, dopiero gdy zobaczyłem kanion, odezwałem się:
-Tu jest dopiero pięknie. Wszystko stąd widać. - Podniosłem łeb i pozwoliłem by wiatr czesał moją czerwoną grzywę i głaskał białe pióra. Mukuro podeszła niebezpiecznie blisko do krawędzi. Ja również chciałem podejść bliżej. Wadera odsunęła się, by zrobić mi miejsce... Nie wycelowała łapą w skałę i runęła w dół. Rzuciłem się za nią. Udało mi się ją wyprzedzić i odwrócić się tak, by spadła prosto na moją klatkę. Złapałem ją w łapy i wróciłem na górę. Położyłem ją na ziemi.
< Muki ? (Mukuro :D) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz