Sample Text

Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk


Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue

Oczekujące opowiadania

Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)


Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.

niedziela, 16 listopada 2014

Od Larisy C.D Hiron

Hiron odleciał, a ja zostałam sama. Zbliżała się noc więc postanowiłam udać się do jaskini i tam wszystko przemyśleć. Doszłam do jaskini i byłam wykończona. Chciałam pomyśleć o wszystkim, położyłam się i zasnęłam.
Gdy się obudziłam słońce było już wysoko. Wiedziała, że długo spałam. Dawno nie byłam tak wypoczęta. Postanowiłam więc, że pójdę na urwisko. Chciałam wszystko sobie poukładać i przemyśleć. Byłam już w połowie drogi gdy zaczął padać śnieg. Płaty były duże. Pomimo mojego gęstego futra czułam zimno. Nie chciałam zawracać pomimo, że marzłam. Po kilku minutach doszłam. Nagle zobaczyłam Hiron, który obejmował jakąś czarną waderę skrzydłami. Byłam zła i zazdrosna. Sama nie wiedziałam czemu. Na szczęście mnie nie zauważyli więc szybko się wycofałam. Zaczęłam płakać i biec na cmentarzysko. Stwierdziłam, że to będzie najlepsze miejsce do mojego nastroju. Pomyślałam też, że jeśli Hiron znalazł waderę to może jest wreszcie szczęśliwy. Zastanawiało mnie tylko dlaczego powiedział, że Takeru nadal mnie kocha i mnie potrzebował. Zawsze był dla mnie miły, ale obojętny. Było cicho i przyjemnie chodź zimno. Śnieg nadal padał. Nagle usłyszałam jakiś szmer. Zaniepokoiłam się, ponieważ przedtem było całkowicie cicho. Wstałam i obróciłam się. Przede mną stał Nirso.
-C....co? Ty?? TU?! -wrzasnęłam i najeżyłam się w geście obrony.
-Cześć. Nie bój się nic Ci nie zrobię. Chcę Ci tylko coś powiedzieć. -zbliżał się. Przestraszona odskoczyłam do tyłu.
-Ja wszystko wiem! -zaczęłam płakać.
-Spokojnie... -szepnął do mnie i zbliżył się do mnie. Znów mnie przytulił. Chciał zlizać mi łzy, ale ja lekko go ugryzłam w ucho.
-Nie pozwalaj sobie na za dużo. -Wstałam tak jak on. Jako postawa przybrała teraz wyraz groźnego alfy wobec nieposłusznego wilka.
-Mariko, Neressar. -wypowiedział tajemnicze imiona. - Na Bioskop. -dodał i odszedł. Nagle zobaczyłam dwa potężne wilki. Jeden był cały czarny, drugi cały szary. Nic z tego nie zrozumiałam. Po chwili podszedł do mnie pierwszy i złapał za kark. Drugi widząc jak próbuje się uwolnić przygniótł mnie. Zdążyłam jeszcze unieść głowę i ujrzałam dwa wilki lecące w chmurach. To był Hiron i Shiru.

(Hiron?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz