Siedziałam i płakałam osłonięta skrzydłem Shiru. właśnie tego mi brakowało od dawna...
-J..a... prz...przepra...szam.. -wyszeptałam przez łzy i mocniej przytuliłam się do Shiru.
-Ty nie masz za co. Nie płacz -mówił spokojnie i czule. Po chwili już nie płakałam. Popatrzyłam mu się w oczy. Miały piękny czerwony kolor i widać było w nich troskę.
-Dziękuję. -szepnęłam.
-Teraz musisz tam wrócić i...
-Nigdzie nie chce wracać -przerwałam mu.
-To zrobimy tak. Wrócimy. On Cię przeprosi, a ty wszystko nam wytłumaczysz okej?
-Ale on jest na mnie bardzo zły...
-On tak ma... No wstawaj. Idziemy -wstał, ale dalej trzymał na mnie skrzydło. Czułam się bezpieczna, więc również wstałam. Przez całą drogę uśmiechał się do mnie i okrywał skrzydłem. Chciałam żeby zawsze ktoś mnie tak okrywał. Po kilkunastu minutach drogi znów stanęłam na przeciwko Hirona. Patrzyłam się na ziemie pokrytą gęstym puchem. Po kilku minutach milczenia Shiru nie wytrzymał.
-No barcie. Przeproś ją. Na co czekasz? -warknął do brata.
-Pierw niech ona się wytłumaczy. -odpowiedział mu równie niemiłym tonem Hiron. Byłam na siebie wściekła, że skłóciłam braci. Dopiero co się zobaczyli, a przeze mnie znów są pokłóceni.
-Nie. Pierw ty ją przeproś! -Shiru był stanowczy, ale wciąż zachowywał spokój. Nie ściągał również ze mnie skrzydła.
-Przepraszam -zwrócił się do mnie - Okey? A teraz wszytko wytłumacz. -nie mówił już podniesionym głosem. Mówił normalnie, obojętnie.
-Ja... -przerwałam i popatrzyłam się na Shiru. Uśmiechnął się do mnie - No więc ja... Nie jest tak jak mówisz. Po części tak, ale nie do końca. Imię mam prawdziwe. Jeszcze gdy żyli rodzice było u nas tak, że córka lub syn pary alfa i beta dostawali tak jakby drugie imiona, że kiedy... połączą się w parę alfa pozostali tak będą do nich mówili. Trochę skomplikowane, ale u nas tak było... Watah owszem miała należeć do mnie... Miałam wyjść za Nirso i zostać parą alfa. Nawet po śmierci rodziców dalej tak miało być jak kiedyś ustalono. Tylko, że ja nie chciałam! Chciałam mieć jedno imię. Nie poradziłabym sobie zresztą nad panowaniem. Ja tam nie wrócę. Nie wiem czego tak na prawdę chciał teraz Nirso i... -przerwałam- Skąd o tym tak wogólę wiedziałeś? -popatrzyłam się podejrzliwie w jego stronę.
-Po prostu wiedziałam -uśmiechnął się lekceważąco.- ładną bajeczkę wymyśliłaś.
-Ale ja sobie tego nie wymyśliłam! Tak było! -popatrzyłam się błagalnym wzrokiem na Shiru.
-Ja Ci tam wierzę Larisa. Faktycznie trochę zagmatwane... -przerwał i popatrzył się w niebo - Mam świetny pomysł. Przejdziecie się razem do Lasa Łowów. Poznacie się lepiej.
-Proszę?! -powiedziałam zdziwiona. Hiron był również zdziwiony.
-Ja się nigdzie nie wybieram. -basior usiadł i czkał co zrobi Shiru.
-Oj wybierasz się. Razem z Larisą! -ściągnął ze mnie skrzydło. Odwróciłam się w jego stronę i ujrzałam jak między jego sierścią pojawiają się małe związki elektryczne.
-No dobra. -zwrócił się do brata. -Ale tylko z konieczności -mówił teraz do mnie. Byłam troszkę zła na Shiru, że tak mnie wystawił, ale chciałam to zrobić bo w ten sposób myślałam, że mu jakoś podziękuję. Może Hiron się przede mną otworzy? Tak bardzo chciałam mu pomóc i zdobyć jego serce.
<Hiron?>
Pages
- Strona główna
- Regulamin, formularz i warunki dołączenia
- Wadery
- Szczeniaki
- Basiory
- Poboczne
- Hierarchia
- Jaskinie
- Zakątki naszego terytorium
- Mapa terytorium
- Klasy
- Piszemy RP!
- Kontakt
- Promuj nas!
- Filmy ☆ zobacz ☆
- Rysunki
- Towarzysze
- Sprzedawcy
- Mikstury
- Questy
- Waluta
- Spotkania z innymi ♥
- Zioła
- Techniki naszych wilków
- Trucizny
- Wierzenia
- Za Tęczowym Wodospadem
- Święta i obchody
- Nasze zwierzaki!
- Choroby
- Mit o narodzinach wilków
- Związki i małżeństwa
- Kącik wielkich poetów
- Facebook i ask.fm
- Kroniki
- Wzmocnienia umiejętności
- Tereny okolicznościowe watahy
Sample Text
Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk
Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue
Oczekujące opowiadania
Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)
Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz