Sample Text

Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk


Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue

Oczekujące opowiadania

Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)


Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.

niedziela, 9 listopada 2014

Od Nehariki do Aisu

Nie wiedziałam jak to mu powiedzieć,że już nie należę do Ati Murni. Aisu niecierpliwie czekał na moją odpowiedź, a ja zwlekałam z nią.
- Dlaczego wracam sam? - spytał się mnie
- Bo ja... Ja opuściłam Ati Murni Aisu - wydukałam
Aisu  stał oszołomiony nie mogąc uwierzyć w to, co powiedziałam.
- Nie wierzę w to Nehariko, ale dlaczego?
- Bo nie pasuję tam, a poza tym nikt mi nie ufa w twojej watasze. - wyjaśniłam mu
Widziałam jak w oczach Aisu szklą się łzy, co ścisnęło mnie za serce.
- Aisu proszę Cię nie płacz, wszystko się jakoś ułoży na pewno... - powiedziałam to smutnym głosem.
Aisu się do mnie przytulił i ja również odwzajemniłam to. Odprowadziłam malucha... już nie takiego malucha, ale dorosłego wilka. Przed granicą zatrzymałam się i spojrzałam na basiora.
- Tu się nasza droga rozchodzi Aisu. Będzie mi Ciebie brakować, ale trzymaj się i bądź ostrożny mój drogi Aisu - mówiąc to przytuliłam go i jednym machnięciem skrzydeł odleciałam z tego miejsca. Nie wiem co Aisu robił, ale miałam nadzieję, że nic głupiego nie przyjdzie mu do głowy. Wylądowałam koło jakiegoś wodospadu i tam się rozpłakałam.  Smutno mi było, że zostawiłam Aisu samego, ale ja tam nie mogłam zostać, bo wszyscy by się mnie bali, a tego nie chciałam. Cały czas serce mi pękało, że zostawiłam Aisu, ale dlaczego tak się działo? To nie miałam bladego pojęcia. Nie wiem ile czasu siedziałam i rozmyślałam nad moim nic nie wartym żywocie.Nagle usłyszałam szelest, a gdy się odwróciłam zobaczyłam Aisu, który wpatrywał się we mnie.
- Nie wrócę sam do watahy, a jak już mam wrócić to jedynie z Tobą - oznajmił i usiadł koło mnie
Spojrzałam na niego zdumionym wzrokiem. Zmienił się i to bardzo... Uśmiechnęłam się pod nosem...
-Co zrobisz,jeśli się nie zgodzę na powrót z Tobą? - spytałam z uśmiechem Aisu
<Aisu? Co zrobisz jeśli Neh nie wróci z Tobą?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz