- Kim jesteś? - zapytał Ngeā.
- Już mówiłem jestem Shiru. - przedstawił się ponownie.
- Ngeā daj spokój. - powiedziała Honey.
- Jak ja się przedstawiłem to może wy się przedstawicie. - zaproponował Shiru.
- Ja jestem Honey, to jest Vivienne, Seth, S̄up̣hāph, Tris. - pokazywała po kolei.
- Czyli jesteście watahą. - zauważył wilk.
- Tak, a co nie pasuje ci? - powiedział Ngeā.
Honey chłodno na niego spojrzała.
- Jeśli chcesz dołączyć to droga wolna. - powiedziała Honey.
Moje oczy nadal były czerwone, ale trochę słabsze. Seth podszedł do niego. Spojrzał mu w oczy. Odwrócił się i pokiwał głową. Dla nas to był znak, że jest bezpieczny.
- To dołączysz? - zapytałam dosyć łagodnie.
Moje oczy były niebieskie.
- Jasne. - powiedział.
- Vivienne, oprowadzisz go? - zapytała Honey.
- Jasne. - uśmiechnęła się.
Ja mu zrobię lekcję, którą zapamięta do końca życia. Pomyślałam sobie.
- Chodź. - wyszłam z jaskini.
< Ktoś? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz