Sample Text

Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk


Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue

Oczekujące opowiadania

Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)


Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.

wtorek, 2 września 2014

Od Elessara C.D. Mukuro

Mukuro poinformowała mnie, że jest śpiąca, ale zanim zdążyłem coś powiedzieć to ona już spała. Uśmiechnąłem się na to i postanowiłem czuwać, żeby nic się jej nie stało. Mówiąc szczerze nie byłem śpiący, może z powodu tego, że byłem przyzwyczajony do tego, że nie spałem przez całą noc. Położyłem się, ale byłem czujny. Minęło mi tak na spokojnym leżeniu kilka godzin. Postanowiłem, że coś nam upoluję. Zacząłem węszyć za zwierzyną. Po jakimś czasie poczułem zapach jelenia. Zdziwiło mnie to, ale cóż będę się rozwodził skąd on się tu wziął. Wytropiłem go i zaczaiłem się. Potem jak się zbliżył to skoczyłem mu do gardła i przebiłem mu tętnice. Wziąłem go w pysk i szedłem do Mukuro. Kiedy znalazłem się na miesjcu i odłożyłem dla nas jedzenie, właśnie się obudziła Mukuro.
- Dzień dobry pani. - powiedziałem z uśmiechem
Odwzajemniła uśmiech i spytała dla kogo ten jeleń. Odparłem, że dla nas. Zdziwiło ją to, że zapolowałem również dla niej. Dla mnie to nie było dziwne, ale według mnie jeślibym tego nie zrobił okazał się wredny skąpy. Zjedliśmy z apetytem jelenia. Wadera podziękowała mi za posiłek.
- Mukuro nie musisz dziękować - odparłem jej
Na jej pyszczku pojawił się delikatny uśmiech. 
- Co by tu porobić? - pomyślałem na głos 
Mukuro spojrzała na mnie z zaciekawieniem. Byliśmy niedaleko wody... Zachichotałem cicho i wepchnąłem Mukuro do wody, a potem sam wskoczyłem i zaczęliśmy się chlapać i wygłupiać. Kiedy wyszliśmy byliśmy cali mokrzy
- Zabawnie było - powiedziałem
Mukuro przyznała mi rację
<Mukuro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz