Sample Text

Administratorzy: Ashia, PintoShewolf
Moderatorzy: Shiru The Wolf, Monia Wilk


Osoby które muszą pilnie odpisać:
Blue

Oczekujące opowiadania

Oczekujące opowiadania:
* Na opo od Mukuro
* Od Blue
* Od Demona (Wataha Diamentowego Serca)


Aktualnie nieobecne wilki w watasze: Neharika, Suphaph, Aisu => powód: wątek. Proszę nie pisać opowiadań z tymi postaciami.

niedziela, 28 września 2014

Od Mack'a i Blue - jak dotarliśmy do watahy

Dwa obce wilki wędrowaz bardzo blisko granic Ati Murni, choć one nie zdawały z tego sprawy. Może nie wiedziały o tym, albo byli zmęczeni któż to wie? Wilki zatrzymały się w górach. Teraz można było dopiero powiedzieć, że to basiory. Jeden z nich był czarny z dodatkami fioletu i bieli, a na plecach miał czaszkę. Natomiast na uszach miał coś w stylu kolczyków. Drugi wilk był praktycznie cały niebieski z grzywką na czole. Pod oczami miał dziwne czarne kreski, a na szyi jakiś wisiorek. Nagle czarny wilk krzyknął
- Ej, Blue! Pora na nas!
Niebieski wilk o imieniu Blue spojrzał posępnie na czarnego wilka z czaszką na plecach. Westchnął cicho i coś niezrozumiałego wypowiedział, jedynie co można było usłyszeć to imię czarnego basiora. Basiory zatrzymali się w górą nieopodal pewnej watahy. Mack, który pierwszy usłyszał ich wycie zaalarmował o tym swojego towarzysza, czym ten był zaskoczony.
- Wilki? Czy aby na pewno bracie? - spytał niebieskawy wilk
- Nie jestem jeszcze głuchy - oburzył się na skragę swojego brata, że ten mu nie wierzy
Blue przeprosił go za to, co szybko zostało mu wybaczone. Postanowili sprawdzić to jutro, bo robiło się późno, a jeszcze musieli zapolować na coś. Po zjedzeniu i znalezieniu jaskini poszli spać.
* Następnego dnia*
Pierwszy z braci obudził się Mack, który najpierw poszedł zapolować coś dla nich, a gdy wrócił ze zwierzyną to obudził swojego brata, po czym zjedli w ciszy posiłek. Tak jak zaplanowali ruszyli w stronę, z której dochodziły wczoraj wycia wilków.
- Mack, jak myślisz, że jak to wataha pozwolą nam dołączyć? - spytał Blue swego braciszka, który z odpowiedział zwlekał
- Mack! - krzyknął zniecierliwiony basior
- Nie wiem - odparł krótko
Czarnemu basiorowi nie dawało to spokoju. Co jeśli ich nie przyjmą? Od dłuższego czasu wędrują samotnie szukając odpowiedniego domu. Wilk starał się o tym nie myśleć, a jak już to myślał pozytywnie o tym i udawał przed swoim bratem, że wszystko będzie dobrze, choć sam nie był tego pewny. Po długim marszu dotarli do watahy. Weszli na jej tereny w poszukiwaniu alfy. Znależli ją i jeszcze dwa wilki. Jednym z wilków była niebiesko-biała wadero o  trzechogonach i czerwony basior ze skrzydłami.
- Przepraszam bardzo .... - odezwał się Mack do nich
Na co oni spojrzeli na nich i złota wadera wystąpiła w ich kierunku
- Witamy was. Jak się nazywacie? - spytała spokojnie
- Ja jestem Mack, a to mój brat Blue - mówiąc to czarny basior wskazał na niebieskiego basiora, który stał trochę dalej
- Szukamy nowego domu, jeśli jesteś alfą. To prosimy, żebyś nas przyjęła do tej watahy - ozwał się Mack patrząc w oczy złotej wadery i wyczekując jej odpowiedzi
W sercu miał nadzieję, że się zgodzi, ale jakiś niepokój wkradł się do jego serca.
<Honey?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz