Od Elessara C.D. Mukuro

Kiedy Mukuro mnie opryskała wodą,kiedy się trzepała to byłem znowu przemoczony, więc i ja to zrobiłem, ale Mukuro się otrząsnęła ode mnie. Potem pomyśleliśmy gdzie tu pójść. Poszliśmy nad urwisko i tam usiedliśmy na trochę, a kiedy robiło się późno odprowadziłem Mukuro do jej jaskini, a sam ruszyłem dalej, ale kiedy zmierzałem w stronę swojej jaskinie usłyszałem krzyk, więc natychmiast pobiegłem w tamtą stronę. Na miejsce przybyłem jednocześnie z Seth. Wadera o imieniu Ai rodziła i nie miała się zbyt dobrze. Na szczęście dzięki Honey i Neharice poród przebiegł pomyślnie, a szczenię było całe, zdrowe i silne. Po złożeniu gratulacji Ai i jej partnerowi poszedłem do Mukuro i zaproponowałem jej spacer w świetle księżyca. Zgodziła się na to, więc w czasie tego spaceru bliżej się poznaliśmy i zaprzyjaźniliśmy się. Mukuro była niesamowitą waderą jak jednocześnie silną. Poszliśmy nad wodospad. Przypatrywaliśmy się księżycowi, który był akurat w pełni
- Ładny jest - powiedziała Mukuro
Przyznałem jej rację. Księżyc w pełni to rzadki widok, ale i wspaniały. Był niesamowicie biały jak śnieg i lód. Nawet nie zwróciłem uwagi, że Mukuro przyglądała mi się z zaciekawieniem..
- Czy coś się stało? - spytałem kiedy zauważyłem to
Mukuro się szybko odwróciła i z lekka się zawstydziła. Nie wiedziałem dlaczego , więc czekałem na jej odpowiedź, którą chyba zwlekała... Czekałem cierpliwie, ale nie miałem zamiaru jej zmuszać do odpowiedzenia
- Jeśli nie chcesz to nie mów, nie chcę cię zmuszać do niczego - powiedziałem łagodnie
Mukuro wzięła głęboki wdech i rzekła:
-...
<Mukuro, co powiedziałaś? Wybacz za takie krótkie i że tak długo czekałaś>