- Jakże miło mi Cię poznać.
- Mi również - Wtrąciła złośliwie Tris.
Neharika delikatnie się uśmiechnęła.
- Może Cię oprowadzić ? - Zapytałem zapominając o zdarzeniu.
- Lepiej, żebym ja ją oprowadziła. - Niebieska wepchnęła się między nas.
- Możecie zrobić to razem. Nie mam nic przeciwko.
W końcu poszliśmy na kompromis i zaprowadziliśmy Nehakirę nad urwisko. Wpatrywała się na początek w dół, a potem uniosła głowę robiąc głęboki wdech. Rozłożyła skrzydła, a wiatr bawił się jej piórami.
<Tris/Nehakira ? >
< Wracam zaraz do domu i muszę szybko kończyć, przepraszam że krótkie

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz